082 - londyn

Jestem zakochana w tych malutkich, klimatycznych uliczkach!

Primark! Olbrzymi wybór, atrakcyjne ceny i masa ludzi oczywiście :)
Abbey Road Pomimo, że ruch na tej ulicy był mały to i tak tworzyły się korki...
Uliczka z uroczymi domkami i ciekawymi drzewkami :p

..i oczywiście ja, bo jakby to mogło mnie tu zabraknąć? ;)



Takich targów jak ten jest tu pełno, ludzie odwiedzają je w przerwie na lunch, zjeść coś ciepłego za niewielkie pieniądze.







Kawiarnie Pret a Manager można spotkać tam na każdym kroku. Wpadaliśmy tam dosyć często na przepyszną gorąca czekoladę :)

Słodkości, słodkości..


Tego zdjęcia nie mogło zabraknąć w tym poście ;) haha


Londyn przywitał nas piękną, wiosenną pogodą. Co było dla nas niespodzianką w środku stycznia, ale jakże pozytywną! Spędzaliśmy tam 4 dni i szczerze mówiąc był to wystarczający czas by zobaczyć wszystko co chcieliśmy, tak więc z Londynem żegnałam się z uśmiechem na twarzy, a do tego ekscytacją, ponieważ 2 godziny później miałam być w Paryżu! <3